Niech pani podziękuje Mikołajowi
artykuł przeglądano: 1 677 razyJak wiadomo, wszyscy nasi podopieczni są bardzo grzeczni. Dlatego też każdego roku przychodzi do nich Mikołaj. Tym razem spotkaliśmy się z nim 3 grudnia w restauracji Mieczysławka. Na wszystkich czekała pyszna pizza, świetnie zorganizowane zabawy i grupa super wytrzymałych wolontariuszy. Ci ostatni bawili się z dziećmi, pomagali w pokonywaniu przeszkód, służyli swoim czasem i otwartością. To uczniowie SP4 z Lubartowa pod kierunkiem p. Basi Nowakowskiej, SP w Skrobowie wraz z p. Dorotą Szczuchniak oraz Gimnazjum w Skrobowie z p. Dorotą Gwiazdą. Jak ich ogólnie podsumować? Trzy pozytywnie zakręcone panie i uczniowie z tą samą przypadłością. Za ich obecność i zaangażowanie jesteśmy im ogromnie wdzięczni.
A kiedy już wszyscy się najedli i wybawili, przyszedł Mikołaj. Jak reagują dzieci? Jedne stoją z boku, inne, bardziej odważne, pakują się na kolana. I wszystkie czekają na to samo: paczka, najlepiej niezdrowa, czyli wypełniona słodyczami. Tak też było tym razem. Nikt nie dostał rózgi, z to na widok pokaźnej torby ze słodyczami wszystkim szeroko uśmiechały się buzie. Pod koniec imprezy zauważyłam, że chodzi za mną jeden z naszych podopiecznych. Chłopiec raczej mizernej postury targał za sobą paczkę. Spojrzałam zdziwiona na jego mamę, a ona rzekła: „Bo on chce coś pani powiedzieć”. Nachyliłam się do niego. Mateusz jedną ręką trzymając paczkę, drugą złapał mnie za szyję i mówi: „Niech pani podziękuje Mikołajowi”. Miał w oczach tyle radości…
I wiecie co? Dla takich chwil warto żyć.