Bal charytatywny 2009

artykuł przeglądano: 1 852 razy

14 lutego już po raz piąty odbył się bal charytatywny zorganizowany przez nasze Stowarzyszenie. „Gościnne Progi” powitały nas gościnnie, czyli tak jak zawsze – z ogromną serdecznością. Tym razem było trochę ciaśniej, co oznacza, że grupa naszych dobrych przyjaciół powiększa się z każdym rokiem.
Zgromadzonych gości powitali Prezes Stowarzyszenia – Justyna Wereszczyńska i Wiceprezes – Sławomir Nowakowski. Krótko opowiedzieli o pracy organizacji w 2008 roku i podziękowali za wsparcie .
Coraz więcej jest także tych, którzy chcą nam coś ofiarować na aukcję. Dlatego pod młotek trafiły przedmioty o bardzo różnorodnym charakterze. Zresztą niektóre z nich trudno nazwać przedmiotami…
Największą część stanowiły prace malarskie Pani Agnieszki Gil. Sama autorka pojawiła się wśród naszych gości zbierając huczne oklaski. Prócz niej obecni byli także inni twórcy, jak znani floryści, Pani Kamila Trąbka, Pan Marcin Jabłoński, a także twórcy nalewek…o tych ostatnich nie będziemy pisać zbyt wiele z uwagi na specyficzną naturę wspomnianych trunków…
Dochód z aukcji to ponad 9 tys. złotych, zaś cała suma środków pozyskanych z imprezy to 14.925,00 zł. To swoisty rekord, którego wagi nie sposób przecenić. Autorami tego sukcesu są ci, którzy zaszczycili nas swoją obecnością i wzięli udział w licytacji.
Goście bawili się do rana i należało jedynie podziwiać kondycję fizyczną zdobywców parkietu. Z pewnością to zasługa zespołu Salsa Band, który w tym roku zatroszczył się o oprawę muzyczną imprezy. A było co podziwiać…partia solowa na gitarze, fragment utworu Carlosa Santany „Europe”, wprawił w zachwyt zgromadzoną publiczność.
Bal, bal i po balu…zgromadzone środki zostaną wykorzystane na rzecz naszych podopiecznych, a my mówimy – dziękujemy. Każde słowo w tym momencie to za mało. Każdy gest jest tylko namiastką tego, co jesteśmy winni tym wszystkim, dla których wrażliwość jest normalnym stanem duszy. Oby takich, wrażliwych i szczerych z każdym rokiem było więcej.