Zapraszamy na bal
dodano: 14 stycznia, 2023, w kategorii: Bale charytatywne (artykuł przeglądano: 26 razy)
Po raz pierwszy 10 grudnia spotkaliśmy się w SP4 z Mikołajem. To był taki dzień, w którym wiele rzeczy wydarzyło się po raz pierwszy. Dzień wcześniej zaczął padać śnieg. Było go tak dużo, że po raz pierwszy mieliśmy poczucie, że zostanie z nami do Świąt. Co prawda tak się nie stało, ale przynajmniej renifery Mikołaja bez problemu przywiozły paczki dla naszych podopiecznych :)
Okazało się, że zachorowało dużo dzieci i impreza odbyła się w okrojonym składzie. Do takich sytuacji jesteśmy przyzwyczajeni, w zimie sezon grypowy to norma. Ci, którym udało się dotrzeć, bawili się świetnie. jedna z mam stwierdziła, że jej dziecko po raz pierwszy zaczęło brać udział w zabawie z innymi dziećmi. Była tym faktem poruszona, a my nie mniej, bo to zawsze satysfakcja, gdy dziecko wykonuje krok do przodu w rozwoju. A że u nas wszystkie dzieci są wyjątkowo grzeczne, to do wszystkich przyszedł Mikołaj. To było bardzo udane spotkanie. Dokumentacja fotograficzna autorstwa Hani Dybały – poniżej :)
Już prawie koniec naszej opowieści. Ostatni dzień w gościnnych progach Stanki. Oczywiście towarzyszyły nam niezmordowane koniki, cierpliwe i spokojne, gotowe poprowadzić naszych podopiecznych do krainy łagodności, którą stanowi zaczarowany las wokół Stanki.
Kiedy wróciliśmy z konnej przejażdżki, już czekała na nas pani Ula. Nauczyła nas robić gąsienice, które się poruszają. I pewnie nie pomyślała o tym, że znajdzie się jeszcze inna gąsienica, która zechce z nimi nawiązać kontakt (filmik z tego niezwykłego spotkania poniżej). To dopiero była impreza!
A potem trafiliśmy do zupełnie niezwykłej krainy. Mieszkają tam zapachy i kształty pełne wrażliwości. Dlaczego? Bo mieliśmy rzadką możliwość, by zrobić własne perfumy, mgiełkę, kulę do kąpieli. Zabawa była świetna i pole do rozwijania kreatywności – także.
Nasza przygoda w Stance już dobiega końca, ale otwiera się coś znacznie ważniejszego. To jest ciekawość świata, rozbudzona przez mądrych prowadzących zajęcia i prosta świadomość, że nie zawsze trzeba mieć wiele, czasem wystarczy mądrze wykorzystać to, co się ma. Mieliśmy szansę, by pokazać naszym podopiecznym trochę inny świat, dotknąć go innymi zmysłami i z innej perspektywy. Nie byłoby to możliwe, gdybyśmy na ten cel nie otrzymali wsparcia.
Koszt realizacji turnusu wyniósł 14.000,00 złotych. Z tego 6.000,00 to kwota dofinansowana przez Urząd Miasta Lubartów, 4.400,00 wyniósł wkład własny finansowy Stowarzyszenia, zaś 3.600,00 to społeczna praca wolontariuszy w ramach tego zadania. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam w realizacji tego przedsięwzięcia. Mamy nadzieję, że za rok będziemy mogli zorganizować podobną formę wypoczynku dla większej grupy podopiecznych.
Gdyby było inaczej, gdyby los okazał się łaskawszy, historia Marcela wyglądałaby tak, jak na tym zdjęciu: on, tata i brat, a w tle mama, która robi rodzinne fotografie. Ale życie okazało się znacznie trudniejsze, niż przypuszczał ktokolwiek i tata odszedł do wieczności, przegrywając nierówną walkę z chorobą. 11. września wszyscy mamy szansę, by dołożyć swoją cegiełkę do operacji Marcela, którego życie doświadczyło już wystarczająco boleśnie. Zawalczmy o jego sprawność. Bo kto, jeśli nie my?
Halo, halo, tu wieści ze Stankowego turnusu – dzień trzeci.
Czy wiecie jak wygląda bezwarunkowa miłość?
Na naszych dzisiejszych filmikach to widać. I takie uczucia wyzwala w człowieku koń. Stanka, dziękujemy za szkołę uczuć oraz za niezwykłe jeżowisko. No i nie możemy doczekać się jutra :)
Czytaj resztę tego artykułu »
Dziś, 22 sierpnia, rozpoczęliśmy turnus w Stajni Stanka. Było pięknie. Nasi podopieczni oswajali się z końmi, spróbowali także jazdy konnej pod opieką wykwalifikowanej kadry. Trafili również do krainy, której na imię kosmos, a potem przebywali w strefie dźwięków. To wszystko sprawiło, że poczuli się ważni i kreatywni, bo przecież tacy właśnie są, czasem trzeba im to tylko zwyczajnie pozwolić pokazać. Poniżej dokumentacja fotograficzna. Ciąg dalszy nastąpi :) Czytaj resztę tego artykułu »
Dziś, 22 sierpnia, rozpoczęliśmy turnus w Stajni Stanka. Było pięknie. Nasi podopieczni oswajali się z końmi, spróbowali także jazdy konnej pod opieką wykwalifikowanej kadry. Trafili również do krainy, której na imię kosmos, a potem przebywali w strefie dźwięków. To wszystko sprawiło, że poczuli się ważni i kreatywni, bo przecież tacy właśnie są, czasem trzeba im to tylko zwyczajnie pozwolić pokazać.
Czytaj resztę tego artykułu »
Już jutro rozpoczynamy turnus hipoterapii w Stajni Stanka. Nasi podopieczni będą mieli możliwość skorzystania z jazdy konnej, warsztatów plastycznych, zajęć artystycznych… oj, będzie się działo. Niebawem przedstawimy wam dokumentację fotograficzną. Organizacja turnusu była możliwa dzięki finansowemu wsparciu, które otrzymaliśmy z Urzędu Miasta Lubartów.